Jako dorosłe dziecko alkoholika nie radziłam sobie w życiu najlepiej. Cały czas miałam wrażenie, że czegoś mi brakuje i coś jest ze mną nie tak. Długo szukałam jakiejś pomocy z zewnątrz. Brałam udział w wielu terapiach, chodziłam do kilku psychiatrów, a nawet zapisałam się na studia psychologiczne, tylko po to, aby lepiej zrozumieć samą siebie. Wszystko na nic.
Pomogły mi ustawienia rodzinne Hellingera
Dalej nie potrafiłam zacząć normalnie żyć. Z wiekiem coraz bardziej widziałam, jak bardzo odstaje od „normalnych” rówieśników. W końcu trafiłam na profesjonalne Hellingerowskie ustawienia rodzinne. Szczerze mówiąc, gdy zaczynałam taką terapię nie spodziewałam się, że to będzie właśnie to, co mi pomoże. Udało mi się skontaktować z wybitnym, certyfikowanym terapeutą od ustawień rodzinnych Hellingera. Posiadał on wiele pozytywnych referencji od swoich poprzednich pacjentów, którzy podkreślali że jest on osobą sympatyczną, w pełni zaangażowaną w problemy każdego pacjenta. Terapia odbywa się w komfortowej atmosferze, która pomaga się zrelaksować i jest dostosowana do indywidualnych potrzeb i możliwości pacjenta. Mam wrażenie, że to właśnie tego zabrakło mi w innych terapiach. Dzięki ustawieniom systemowym Hellingera, bardzo szybko doszłam do siebie. Byłam bardzo zadowolona z tego, że zapisałam się na taką profesjonalną formę terapii.
W odróżnieniu od innych metod, ta bardzo szybko mi pomogła. Dzięki terapii polegającej na wcielaniu się w rolę, zrozumiałam na czym polega moja trauma i kogo za nią winię. Przez niewybaczone krzywdy nie mogłam iść do przodu i rozpocząć udanego związku. Teraz, dzięki ustawieniom rodzinnym poprowadzonym przez terapeutę wiedziałam już, na co powinnam zwrócić szczególną uwagę oraz jak dalej się rozwijać i pracować nad sobą.